Polecamy

Same wpadły w ręce

W zeszłym roku dostałem tzw. szczotkę, książkę która jeszcze nie została wydana, ale już jest. Otrzymałem ją w mailu od znajomego Przemysława Borkowskiego, którego większość kojarzy z Kabaretem Moralnego Niepokoju, a nie wszyscy wiedzą, że pisuje kryminały. Poprosił mnie o przeczytanie i szczerą opinię. Jeszcze był czas, aby się pochylić nad fabułą, ewentualnie nanieść jakieś poprawki. Było to rok temu, a całkiem niedawno książka trafiła na półki. Bardzo się cieszę i kibicuję! Przede wszystkim zachęcam do przeczytania.

Przemysław Borkowski „Zakładnik”

Historia jest wciągająca i zaskakująca – świetnie się czyta. Przemek bardzo ładnie operuje słowem, wplata w historię piękne opisy, dzięki którym naprawdę jesteśmy w danym miejscu. Akcja niesie ze sobą kilka niespodziewanych zwrotów, które powodują, iż coraz bardziej wchodzimy w całą historię. Przede wszystkim jednak ma bardzo ciekawą postać głównego bohatera – Zygmunta Rozłuckiego. Psycholog, który ma poczucie wypalenia i popada w depresję. W chwili, kiedy wydaje mu się, że nie ma w jego życiu nic, co mogłoby go cieszyć, pchnąć do wejścia w codzienność z optymizmem, radością, dostaje szansę od losu, aby zacząć jeszcze raz. Poza tym Zygmunt jest bardzo prawdziwy, ma swoje wady i zalety. Jest osobą, którą wraz z autorem poddajemy psychologicznej analizie. Jest też bohaterem, który mam nadzieje posłuży do napisania kolejnych, pasjonujących historii.

Drugą książką jest thriller, który wpadł mi w ręce, tak sam od siebie, na lotnisku. Nie miałem nic, co mógłbym przeczytać i już bałem się, że nie przeżyję, a tu taka miła niespodzianka.

Kathryn Croft „Córeczka”

Nic nie wydaje się tu oczywiste i jak na dobry thriller przystało, bohaterowie chodzą dokładnie tam, gdzie nie powinni. Czyta się szybko, płynnie przechodzi się pomiędzy rozdziałami, które zawierają główną historię, a tymi które wypełnia wyznanie tajemniczego mężczyzny. Wszystko zaczyna się od porwania malutkiego dziecka na spacerze z babcią. Po osiemnastu latach w życiu rodziców, którzy stracili ukochane dziecko, pojawia się młoda dziewczyna, która twierdzi, że jest ich córką. Szok, niedowierzanie i nagły zwrot – kolejne zaginięcie. Historia, która zmrozi wam krew w żyłach, obudzi silne emocje i pozostawi po sobie ślad. Wzburzy i obudzi czujność. Nie wszystko wygląda tak, jak na pierwszy rzut oka.

Polecam serdecznie
Mateusz