Polecamy

„Myślę, że opuścił mnie cały świat”

Orhan Pamuk, laureat Nagrody Nobla w 2006 roku, w swojej powieści „Śnieg”, zaprasza nas do miasta Kars, które kiedyś było ważnym przystankiem na prężnym szlaku handlowym, prowadzącym do Gruzji, Tebrizu, Tbilisi i na Kaukaz, oraz ważnym punktem na granicy imperium osmańskiego i carskiej Rosji: mocarstw, które rozpadły się w minionym wieku. Po nie kończących się wojnach, rzeziach, zbrodniach i buntach, rządach Ormian, Rosjan, a nawet przez jakiś czas Anglików i po krótkim okresie bycia niezależnym państwem – w październiku 1920 roku Kars został zdobyty przez armie turecką.

Autor uchyla nam drzwi z hotelu, w którym zatrzymał się główny bohater, poeta Ka i pokazuje nam Turcję inną niż znamy my z hoteli położonych na Rivierze Tureckiej wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego i Egejskiego, od prowincji Antalya do prowincji Mugla. Inną niż oglądamy na wycieczkach w głąb kraju. Pokazuje nam Turcję lat 90-tych, kraj kontrastów, gdzie tytułowy śnieg odzwierciedla aurę przemian i nadaje przedstawianej historii znamion tajemniczości.

Pamuk po mistrzowsku używa słowa i sprawia, że mimo pięknej wiosny wokół nas, czujemy padający śnieg i odczuwamy chłód.

Powieść wiernie oddaje realia współczesnego świata opowiadając o zderzeniu dwóch filozofii życiowych, różnych religii, zasad moralnych i sposobów na odnajdywanie szczęścia.

Polecam serdecznie
Mateusz Banaszkiewicz