Polecamy

Window of Life

 

windowoflife_photo

Historia Marty i Window of life

 
W kwietniu 2011 roku, powstał w Ugandzie dom dziecka dla porzuconych dzieci, założony przez Polkę Martę Majewską. Marta mieszkająca wcześniej w Bielawie, wyjechała po studiach w wieku 26 lat do Afryki, poświęcając się całkowicie pomocy humanitarnej. W 2010 roku początkowo pracowała tam dla niemieckiej fundacji, która promowała demokrację, pluralizm polityczny, wolność prasy itp. W tym samym czasie w wolnych chwilach spędzała czas z dziećmi z domu dziecka w jednej z lokalnych organizacji.
Na początku 2011 roku po krótkiej przerwie zdecydowała się wrócić do Ugandy. Koordynowała wtedy projekt dla jednej z Polskich organizacji rozwojowych PEAEF przez pierwszy rok. Potem prowadziła lokalny dom dziecka przez 6 miesięcy.
W między czasie poznała Ugandyjkę Marię, która podobnie jak Marta chciała też pomagać porzucanym dzieciom w Ugandzie. Razem postanowiły założyć własny dom dziecka „Window of Life”.
Pod koniec 2012 roku Marta wyjechała z Ugandy i dołączyła do organizacji „Lekarze bez granic”. Jest to międzynarodowa organizacja humanitarna, w której obecnie zarządza departamentem zasobów ludzkich. Z „Lekarzami bez granic” była w Nigerii, Birmie, a obecnie w Południowym Sudanie. Zdążyła poznać w tym czasie wiele problemów Afryki. Domem dziecka obecnie zajmuje się oraz mieszka z dziećmi współzałożycielka Maria, która jest dla nich mamą. Marta stara się co miesiąc zabezpieczyć dom finansowo prosząc często o pomoc znajomych i przyjaciół, którzy jej pomagają, a także dbać o administrację oraz wolontariuszy, którzy nieraz ich odwiedzają i pomagają w codziennym życiu.

Marta to skromna osoba. Jej marzeniem jest wrócić na stałe do Ugandy i zająć się tylko domem dziecka oraz stworzyć przy nim jakąś małą inicjatywę, która pozwoli w przyszłości utrzymywać dom oraz zabezpieczać edukację dorastających dzieci.

Obecnie w Babies Home Window of life jest 13 dzieci. Historie tych dzieci są często przerażające, od porzucenia na ulicy dwóch braci, poprzez porzucenia płaczących noworodków w lesie, a także jeszcze tragiczniejsza sytuacje.
Mimo to Marta oraz Maria starają się stworzyć dla tych dzieci rodzinę i pokazać im najważniejsze wartości w życiu.

Problemów tak naprawdę jest wiele, ale głównym z nich to edukacja dorastających dzieci i wynajmowany dom, który jest zbyt mały, aby przyjąć więcej dzieci, które potrzebują pomocy. Chcemy pomóc Marcie w stworzeniu dla tych dzieci domu, dzięki któremu drugie życie, które daje „Window of life” będzie pełne rozwoju.

Cała akcja jest charytatywna i ma na celu pomoc Marcie w stworzeniu dla porzuconych dzieci w Ugandzie lepszego świata. Razem tworzymy „Grupę ludzi dla okna życia”.

Zobacz reportaż: